Nie wiem dlaczego czerwona kapusta jest do tej pory tak niedocenianym warzywem.Może problem tkwi w nieumiejętności jej przyrządzenia,a co za tym idzie wyeksponowania w odpowiednim zestawieniu jej walorów?
Warzywo to,podczas obróbki cieplnej,traci swój piękny,ciemnoczerwony kolor.Jednak odrobina soku z cytryny,czy octu winnego potrafi ten proces zatrzymać,a jednocześnie przyspieszyć jej miękniecie i podbić aromat.Smak można również wzbogacić poprzez dodanie współgrających przypraw,jak: cynamon,goździki,rodzynki,jabłka czy czerwone wino.
W belgijskiej kuchni,czerwona kapusta jest warzywem mocno osadzonym w jej kulinarnej tradycji.Natomiast flamandzkie upodobanie do mieszania smaków słodkich z kwaśnymi i ich kombinacji warzyw z owocami,podkreślonych wybranymi przyprawami, już stawia to warzywo w innym wymiarze.
Tak dopracowany smak duszonej kapusty z jabłkami,jest dobrym podkładem pod wszelakie pieczone mięsa,dziczyznę,czy jako dodatek do pieczonych ziemniaków.
Jeszcze do niedawna kupowałam słoik tej czerwonej kapustki w sklepie ,kiedy brakło mi pomysłu na dodatek do mięs pieczonych.Do czasu...Nic przecież nie równa się domowej produkcji.:)
Czerwona kapusta z jabłkami
Rodekool met appeltjes
Danie na 6 porcji,albo 2: ( reszta do słoików na później :)
1 czerwona kapusta (+/- 750g)
70 g masła
1 duża cebula
90 ml-1,2 dl octu winnego
100 ml czerwonego wina
3 jabłka Goudreinet ,Złota Reneta,lub inne o kwaśnej nucie
2 ząbki goździków (ja dodałam chyba ponad 4:)
2 świeże liście laurowe (albo suszone)
łyżka zmielonego cynamonu
2-3 łyżki brązowego cukru
świeżo zmielona sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Usunąć zewnętrzne,uszkodzone liście kapusty i obmyć całą kapustę pod letnią wodą.
Kapustę przekroić na pół.Wyciąć trójkąt wokół rdzenia i następnie usunąć głąb.Przeciąć dwie połówki na pół,a następnie pokroić kapustę na drobne paski.
Jabłka umyć i obrać ze skórki.Wykroić gniazda nasienne i pokroić na cząstki.
Masło roztopić w garnku żeliwnym (czy głębokiej patelni).Dodać cebulę pokrojoną w piórka i smażyć około 5 minut,cały czas mieszając,aż będzie lekko rumiana.
Następnie dodać kapustę i dobrze wymieszać z tłuszczem.Dodać natychmiast ocet winny i czerwone wino.Następnie cząstki jabłek.Całość wymieszać.
Dorzucić liście laurowe i goździki.Doprowadzić do wrzenia,by zaraz zmniejszyć podgrzewanie do minimum.Przykryć garnek i dusić całość około 1,5-2 godzin.Do czasu,aż kapusta będzie miękka.Co jakiś czas zamieszać wszystko i regularnie sprawdzać,by nie doszło do przypalenia.W razie konieczności dolać odrobinę wody.Kapusta powinna całą wilgoć "wypić"do momentu ugotowania.
Doprawić do smaku solą i pieprzem.Posypać cynamonem i brązowym cukrem,aby doprowadzić to danie do równowagi pomiędzy smakiem kwaśnym,a słodkim.Warzywa gotować jeszcze 3 minuty,aż cukier dobrze się rozpuści.Usunąć liście laurowe i goździki.
Kapustkę podawać na ciepło.
P.S. Ilość cukru i octu dostosować do swoich preferencji:)
Receptura z moimi,delikatnymi zmianami.Oryginał: De Belgische keuken.Suzanne Vandyck
ależ to nie tylko flamandzkie..ale i polskie ;)
OdpowiedzUsuństaropolska kuchnia też lubiła mieszczą kwaśne ze słodkim... i ja też tak lubię :)
bardzo mi się podoba zestawienie składników. nie tak robię dokładnie, więc muszę wypróbować.
Ciesze się.Na szczęście staropolska jest znów odkrywana.
Usuńjestem z Poznania i u nas modra kapusta (tak jak w Twoim przepisie, z jabłkami i octem) jest bardzo popularna, moja babcia najczęściej podaje ją z kaczką i pyzami :) w niektórych domach do takiej kapusty dodaje się czasami rodzynki :)
OdpowiedzUsuń