google-site-verification: google074b24127b4fbc9f.html

czwartek, 6 lutego 2014

Zapomniane bulwy,które znów zaczynają być modne.

Czyściec bulwiasty (Stachys affinis) jest małym warzywem korzeniowym pochodzącym z Azji,który  do Francji po raz pierwszy został sprowadzony w 1882 z Japonii.Francuska nazwa została nadana od miejscowości Crosne (departament Essonne) ,gdzie warzywo to zaczęto po raz pierwszy w Europie uprawiać.
Japoński czyściec to wieloletnia roślina uprawiana głównie dla jadalnych bulw,które swoim wyglądem przypominają korkociąg czy pulchne gąsienice. Bulwki mają delikatny i lekko słodki smak,a zarazem  orzechowy posmak przypominający karczocha,dlatego są często nazywane chińskimi karczochami.Bulwy zawierają  oczywiście węglowodany (17%), niewielką ilość białka (3%),mało tłuszczu (0,2%), odrobinę błonnika (O,7%) a reszta to już tylko woda.
Bulwy,  dostępne są w handlu od późnej jesieni do późnej zimy i często są już umyte i oczyszczone (co jest powiązane z ich wysoką ceną).

Czyszczenie w 5 minut:

Bulwy umyć w wodzie i odsączyć.Usunąć ściemniałe końcówki. Bulwy umieścić w  czystej ściereczce i dosypać solidną garść gruboziarnistej soli (morskiej). Pocierać aż do usunięcia cienkiej skórki.Następnie umyć ponownie,aby ją usunąć.
Po oczyszczeniu można je ugotować w wodzie,czy na parze lub udusić w maśle.Dla mnie doskonałe są już jedynie przyprawione sosem,czy polane śmietaną, jako dodatek do pieczonego mięsa,surowej,wędzonej szynki,pomidorów,czy ryb: jak pieczony pstrąg.
Jedyny zgrzyt,to odrobinę żmudny peeling...ale i tak polecam,bo smak wynagradza wszelkie niedogodności.
A  do bulw topinamburu nijak  nie mogę się przekonać,pomimo prób i przetestowania kilku, nawet ciekawych przepisów... Cóż gust ...jeśli smak nie służy?



CZYŚCIEC BULWIASTY W KREMOWYM SOSIE

Na 2 porcje (jako dodatek do dania):

250 g bulw czyśćca
20-30 g oliwy czy masła sklarowanego
2-3 łyżki creme fraiche
4 gałązki świeżej pietruszki
sól,pieprz


Oczyszczone bulwy blanszować  przez 2-3 minuty w osolonej wodzie z odrobiną soku z cytryny (aby zapobiec brązowieniu). Przecedzić i osuszyć.
Masło roztopić na patelni,wrzucić karczochy i dusić na małym ogniu przez 10 minut-do momentu aż będą al-dente. Dodać kwaśną śmietanę i wymieszać całość.Doprawić solą i pieprzem.Posypać natką pietruszki.
Podawać natychmiast.

Inspiracja:  Crosnes à la crème


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

AddThis

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...