Czasem i w niedzielę musi być szybki obiad.
Filety z okonia nilowego,zakupione poprzedniego dnia miały grać główne skrzypce...jednak,przypomniał mi się,podpatrzony w belgijskim programie kulinarnym "Njam",przepis szefa antwerpskiej restauracji ’t Fornuis- Johana Segersa.Tylko pomyślałam o tym ziemniaczanym puree z dodatkiem(chyba dorsza)w oliwno-czosnkowym dressingu i już nabrałam smaku na podobne przygotowanie mojego okonia,a że ziemniaków już dawno nie jedliśmy...,aż się prosiło o tak właśnie utarte ziemniaki.