Czasem i w niedzielę musi być szybki obiad.
Filety z okonia nilowego,zakupione poprzedniego dnia miały grać główne skrzypce...jednak,przypomniał mi się,podpatrzony w belgijskim programie kulinarnym "Njam",przepis szefa antwerpskiej restauracji ’t Fornuis- Johana Segersa.Tylko pomyślałam o tym ziemniaczanym puree z dodatkiem(chyba dorsza)w oliwno-czosnkowym dressingu i już nabrałam smaku na podobne przygotowanie mojego okonia,a że ziemniaków już dawno nie jedliśmy...,aż się prosiło o tak właśnie utarte ziemniaki.
PURRE Z ZIEMNIAKÓW I RYBY Z JAJKIEM SMAŻONYM.
Na 2 porcje:
0,5 kg ziemniaków do gotowania200-300 gram ryby(okoń nilowy,dorsz,czy inna biała ryba,którą lubimy)
2 jajka
2 liście selera naciowego
garść posiekanej,natki pietruszki
garść posiekanego szczypiorku
oliwa truflowa lub oliwa i ząbek czosnku
sól i pieprz do smaku
Filet rybny opłukuję w zimnej wodzie,obsuszam i skrapiam sokiem z cytryny.Obsypuję pieprzem i solą.Odstawiam na 10 minut.Obieram ziemniaki i myję je.Przekrawam na pół i wrzucam do gotującej się,lekko osolonej wody z dodatkiem łyżeczki masła i z 2 liśćmi selera.Po 10 minutach,wrzucam do garnka z ziemniakami,pokrojone na mniejsze kawałki,rybie filety i garść natki pietruszki.Gdy ziemniaki i ryba są już miękkie,odcedzam wodę z garnka.Ziemniaki wraz z rybą ubijam tłuczkiem,na gładką masę.Zamiast oliwy z rozgniecionym ząbkiem czosnku,dolewam 2-3 łyżki oliwy truflowej,która wg mnie lepiej dopełnia całość.
Rozgrzewam patelnię z odrobiną masła (sklarowanego). Na masło sypię sól i pieprz do smaku.Następnie wbijam jajka,jak radzi Johan Segers,w ten sposób jajka lepiej absorbują smak soli i pieprzu.Może uległam efektowi sugestii,ale takie jajka rzeczywiście wydają się smaczniejsze.:)Smażę do czasu ścięcia białka,kiedy żółtko jest jeszcze płynne.
W tym czasie,na środku talerzy,wypełniam puree metalowe ringi .Usmażone jajka,przycinam ringiem wokół żółtka i układam na wierzchołkach ziemniaczano-rybnego puree.Resztę białka z jajka,używam do dekoracji na talerzu.Potrawę obsypuję świeżo posiekanym szczypiorkiem i już mogę popijać dobrze schłodzonym Colombard-Sauvignon (z regionu Côtes de Gascogne).
pomysł na puree bardzo intrygujący
OdpowiedzUsuńzapowiada się przepysznie, szczególnie z takim puree :) ja uwielbiam je z dodatkiem masła i śmietany...
OdpowiedzUsuń