W sezonie szparagowym,w tygodniu pochłaniamy z lubym co najmniej 2-3 pęczki,a jeszcze nam mało.Pieczone,gotowane,czy grillowane.Podawane jako starter,w wersji wege,czy z dodatkiem ryby,lub kawałkiem mięsa.
Z
bulionu po gotowanych szparagach zdążyłam już zrobić kilka kremowych
szparagówek i wkrótce podzielę się przepisem na 2 zupy,z których jedna
będzie wariacją na szparagową w troszkę innej,chłodzącej odsłonie.
Za to dziś proponuję prosty sos maślany na zimno,a niosący wyraziste i smakowite połączenie ze szparagami.
Już w zacnej,ale zapomnianej kuchni staropolskiej,masło sardelowe było uznawane za rarytas:).I pomyśleć,że jeszcze kilka lat temu,po niesmacznych doświadczeniach,byłam przekonana,że nie lubię sardeli;)).
A
teraz obowiązkowo stoją w lodówce i "czekają" na swój dzień by dodać je
do sałatek,do pizzy czy ostatnio w formie masła,które bardzo nam
zasmakowało i zrobiłam jego spory zapas...że mieliśmy jeszcze na
kanapeczki z żytniego,domowego pieczywa.
Swoje uprzedzenia warto przełamywać:).Szparagi w maśle anchois z sokiem cytryny
Na 2 porcje:
700 g świeżych fioletowych,czy białych szparagów
4 filety anchois bez skóry,w soli ( ale mogą być również w oleju)
100 g masła
1/2 cytryny
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
świeży,zmielony czarny pieprz
Sardele opłukać z
soli pod zimną wodą.W razie potrzeby usunąć pozostały szkielet.Obsuszyć i wrzucić do
misy mini malaksera lub posiekać bardzo drobno.Dodać miękkie
masło(w temperaturze pokojowej),łyżeczkę papryki(dla nadania ładnej barwy) i odrobinę pieprzu.Zmiksować wszystko na gładką
emulsję (zatrzymując raz lub dwa razy w trakcie mieszania masy). Ważne
by nie zagrzać masy.
Na
koniec dodać wyciśnięty sok z cytryny i wszystko wymieszać.Nie dodawać
soli! Sardele są już wystarczająco słone.Schłodzić przez godzinę w
lodówce.
Szparagi obrać
cienko ze skórki i odciąć zdrewniałe końcówki.Łodygi gotować we wrzącej,
lekko osłodzonej wodzie aż będą al dente (około 10-15 minut).
Gorące szparagi wyłożyć na talerze.Serwować okryte kawałkami zimnego masła anchois pokrojonymi w plastry,czy uformowanymi w kule.
Nie zużyte masło świetnie pasuje do tostów na przystawkę,jak również świetne uzupełnienie sałatek.
Takie masło można przechowywać w lodówce (w zamkniętym pojemniku) blisko 3 tygodnie.
Opierając
się na bazie przepisu,możemy przygotować masła smakowe w wielu rożnych
wersjach np.:
musztardowe,chrzanowe,krewetkowe,sardynkowe,szpinakowe,kaparowe,czosnkowe...czy
z dodatkiem świeżych ziół.:
koperkowe,bazyliowe,szczypiorkowe...Wszystko zależy od naszej fantazji.
A na mnie czeka jeszcze wiele inspiracji szparagowych w archiwalnych,flamandzkich magazynach kulinarnych (lata '90!).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz